Już nie pamiętam kiedy ostatnio piekłam muffiny. Nie jest to jakiś wypiek wykwintny, ale na spotkanie z przyjaciółmi do kawy czy herbaty w sam raz. Chciałam upiec muffinki owocowe i ponieważ okazało się, że w domu zostały mi właściwie tylko pomarańcze, to pozwoliłam sobie zaadoptować przepis znaleziony tutaj. Muffinki wyszły wilgotne, o delikatnym aromacie pomarańczowym, nie bardzo słodkie, takie w sam raz :-)
Muffinki pomarańczowe z białą czekoladą
(8 dużych muffinek)
100 ml świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
100 ml mleka
1 jajko
280 g mąki
½ łyżeczki sody
2 łyżeczki proszku do pieczenia
75 g cukru
skórka z jednej pomarańczy
50 g białej czekolady posiekanej na małe kawałeczki
Składniki suche wymieszałam w naczyniu. Osobno wymieszałam składniki mokre (z roztopionym masłem), wszystko razem połączyłam i szybko wymieszałam łyżką. Nałożyłam do papilotek i całość włożyłam do piekarnika nagrzanego do 200 C i piekłam około 25 minut. Przed wyjęciem najlepiej sprawdzić patyczkiem czy są upieczone w środku. Studziłam na kratce.
jakie słoneczne
ReplyDeleteZjadłabym jedną:)
ReplyDeleteWyglądają pysznie !
ReplyDeleteZapraszam do mojego konkursu :)
http://smakuje.blox.pl/2010/05/Oliwa-Sanremo-Grup-i-KONKURS.html
bardzo podoba mi się tutaj połączenie pomarańczy i białej czekolady!
ReplyDeletePiękne i apetyczne te muffiny, no i wspaniałe połaczenie smaków!:)
ReplyDeleteMuffinki to najlepsze wypieki pod słońcem. Mnóstwo kombinacji, mnóstwo wariantów a wszystko robi się niezwykle szybko, łatwo. Efekt jest zawsze genialny :)))
ReplyDeletePomarańcze na pewno smakowały cudownie ;)
Musza być bardzo smaczne, nie robiłam jeszcze z białą czekoladą, pozdrawiam.
ReplyDelete