Przepisy

31 March 2018

Hot cross buns w nowej odsłonie


W pierwszej kolejności życzę wszystkim tu zaglądającym radosnych i smakowitych Świąt Wielkanocnych !!!!
U mnie jak co roku pojawiły się tradycyjne angielskie bułeczki wielkanocne, tak zwane "Hot cross buns". To już kolejny przepis który wypróbowuję  i muszę przyznać że chyba jak dotąd to najlepszy. Bułeczki wyszły nie tylko bardzo aromatyczne i smaczne ale są również leciuteńkie i puszyste. A przepis jest autorstwa świetnego angielskiego piekarza Paula Hollywooda i gorąco polecam go wypróbować, niekoniecznie na święta. Palce lizać :-)

Hot cross buns

300 ml tłustego mleka (temp. pokojowa)
50 gr masła
500 gr mąki pszennej chlebowej (lub zwykłej jeśli ktoś nie ma)
1 łyżeczka soli
75 gr drobnego cukru do wypieków
7 gr drożdży instant (użyłam 20 gr świeżych)
1 jajko
75 gr rodzynek (użyłam malutkich angielskich currants)
50 gr mieszanej skórki kandyzowanej (pomarańcza, cytryna)
skórka otarta z 1 pomarańczy (uprzednio dobrze umytej!!!)
1 łyżeczka cynamonu mielonego (nie przepadam za cynamonem, użyłam angielskiej mieszanki "mixed spice")
1 jabłko, obrane i drobniutko pokrojone (kawałeczki wielkości małych rodzynków)

do zrobienie krzyżyków:
ok 75 gr mąki pszennej zwyczajnej
ok 100 gr wody

do glazurowania po upieczeniu:
kilka łyżek dżemu morelowego lub jak u mnie - syrop :50 gr cukru i 50 gr wody.

Masło roztapiamy w malutkim rondelku, dodajemy do mleka.
Do miski przesypujemy mąkę, sól, cukier (ja w części cukru uaktywniłam szybciutko drożdże). Dodajemy następnie, mleko z masłem, drożdże, jajko i wyrabiamy dokładnie - u mnie mikserem (z hakiem do ciasta kilka minut). Dodajemy startą skórkę z pomarańczy, bakalie i jabłko i wyrabiamy jeszcze parę minut. Moje ciasto na tym etapie było zbyt luźne więc dosypałam nieco więcej mąki. Ciasto przekładamy do miski wysmarowanej olejem, przykrywamy i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia. Po godzinie odgazowujemy (składamy ciasto by usunąć bąbelki powietrza) i ponownie przykrywamy w misce na godzinę. Ciasto ponownie składamy i dzielimy na 16 porcji, formujemy okrągłe bułeczki i układamy je na blasze przykrytej papierem do pieczenia (w odstępie około 1 - 1 1/2 cm). Gdy bułeczki wyrosną (ok 45 minut) mieszamy mąkę z wodą do zrobienia krzyżyków. Masa powinna mieć gęstość gęstej śmietany, niezbyt lejąca. Masę przekładamy do woreczka, zawiązujemy, odcinamy koniuszek i robimy na bułeczkach krzyżyki. Tak przygotowane bułki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 C na około 15-20 minut. Bułeczki obserwujemy w czasie pieczenia i gdy staną się pięknie rumiane wyciągamy. Gdy bułeczki się pieką rozpuszczamy w rondelku dżem lub robimy syrop i gorącym dżemem/syropem smarujemy bułeczki zaraz po wyjęciu z pieca, będą się wtedy pięknie lśniły. Zostawiamy do wystygnięcia. Gotowe !
Oczywiście jak wszystkie drożdżówki, najsmaczniejsze są jeszcze letnie - gorąco polecam.

1 comment:

  1. Zauważyłam na stronie http://ludzkie-zagwozdki.pl że ludzie w naszym kraju coraz bardziej zaczynają wielbić te bułeczki. Fajnie jakby taka tradycja weszła na stałe, im więcej dobrego jedzonka tym lepiej.

    ReplyDelete