Przepisy
▼
14 October 2009
Tarta śliwkowo-migdałowa
To już prawie końcówka śliwek lecz udało mi się kupić śliczne węgierki i z części powstała pyszna tarta. Przepis z książeczki " Desery", bardzo udany, dosyć szybki w wykonaniu. Najbardziej prócz śliwek podoba mi się w tej tarcie migdałowy aromat i delikatny posmak brandy (muszę przyznać już na wstępie, że dałam więcej alkoholu, bo w wypiekach bardzo go lubię). Tartę najlepiej jeść na ciepło ale nam smakowała równie dobrze na zimno. Polecam, bardzo pyszny wypiek!
Tarta śliwkowo-migdałowa
ciasto:
250 gr mąki pszennej
ok 120 gr masła
1 jajko
50 gr cukru
nadzienie:
1 jajko
1 żółtko (pominęłam, bo jajko było bardzo duże)
140 gr cukru (dałam nieco mnie - około 100 gr)
55 gr masła
100 gr migdałów (obranych i zmielonych)
1 łyżka brandy (dałam ze 3)
około 500-600 gr śliwek węgierek (połówki bez pestek)
Na początek zagniatamy ciasto i wstawiamy owinięte w folię do lodówki na co najmniej 1 godzinę. Po tym czasie ciasto wałkujemy, wykładamy wcześniej wysmarowaną tłuszczem formę na tartę, nakłuwamy widelcem i przykrywamy papierem na który wykładamy kulki ceramiczne (lub fasolę). Podpiekamy w 200 C około 15 minut i potem jeszcze kilka minut już bez kulek i papieru.
Przygotowujemy nadzienie - mieszamy 100 gr cukru z jajkiem i żółtkiem, dolewamy roztopione masło, dodajemy mielone migdały oraz brandy i mieszamy by powstałą masa. Gotową masę rozsmarowujemy na podpieczonym spodzie, a na wierzchu układamy połówki śliwek skórką do dołu. Posypujemy pozostałym cukrem po wierzchu i wstawiamy do piekarnika na 35-40 minut - aż nadzienie się zetnie.
Podajemy najlepiej gorącą z dodatkiem bitej śmietany.
A mnie na zimno smakuje równie dobrze!
pysznie wyglada!!!! moge kawalatek do kawki dostac???
ReplyDeletePozdrawiam :)
pysznie się prezentuje
ReplyDeletei ładnie wyglądają te śliwki , ślicznie
Pycha! Uwielbiam takie śliwkowe ciasta.
ReplyDeleteAniu tarty uwielbiam, dzisiaj zrobiłam tą Nelli Rubinstein podanego przez An-nę, ale ta tez mi się podoba i zrobie póki śliwki jeszcze dostępne...pięknie wygląda!
ReplyDeletemniam :DDDDDDDDDDDD
ReplyDeleteSliwki i migdaly to jedno z moich ulubionych polaczen Aniu, no i jeszcze brandy! Pychotka :)
ReplyDeletePozdrawiam!
Drogie Panie - dziekuje za cieple komentarze.
ReplyDeleteKass - tez sie do tej tarty przymierzam.
ciepły kawałeczek takiej tarty był by cudownym umileniem tego ponurego popołudnia
ReplyDelete