Przepis cytuję za Zapbook:
Brioche na semolinie
Potrzebujemy:
- 600 g mąki z pszenicy twardej durum czyli w Polsce będzie to miałka semolina (użyłam semoliny fine)
- ciut soli
- 60 g cukru (ale ja wole dawać więcej)
- 250 g mleka
- wanilia,np ekstrat
- 80 g margaryny (dałam masło)
- 1 jajko
- 20 g świeżych drożdży
- cukier gruby do posypania (nie posypywałam)
Wyrobić ciasto aż będzie gładkie i elastyczne. Zostawiamy do wyrośnięcia przez mniej więcej godzinę. Ciasto musi powiększyć objętość. Degazujemy, dzielimy na 8 części i robimy kulki, które wkładamy do foremki którą wysmarowaliśmy masłem. Odkładamy do wyrośnięcia jeszcze raz, smarujemy mlekiem i osypujemy grubym cukrem (niczym nie posypałam). Pieczemy 45 min wkładając do zimnego piekarnika na temperaturę 120° ,albo do nagrzanego na 180 ° i pieczemy wtedy mniej więcej 25 min.
Aniu ,ale wyglądają ładnie i w całości(fajna foremka) i w przekroju
ReplyDeleteMargot, Ty zawsze znajdziesz dobre słowo i podniesiesz na duchu! Dzięki!
ReplyDeleteAniu, bo one są puszyste ale inaczej ;) nie tak jak z mąki 550 :-)
ReplyDeletePoza tym wyglądają OK :*
Mafilko - aż mi łzy ze śmiechu napłynęły do oczu!:-)
ReplyDeleteAniu nie wiem czemu się zawiodłaś, wygladają bardzo OK, ja nie mam semoliny :( nie upiekę więc na razie...
ReplyDeleteKass - wyglądają i smakują dobrze, ale brakło im lekkości :-(
ReplyDeleteno ale przeciez ona bardzo ladnie wyglada ! i tak smakowicie :) pozdrawiam i dziekuje za wspolne pieczenie
ReplyDelete