Jakiś czas temu natrafiłam na blogu Oli na bardzo apetyczną zupkę, tak że nadszedł czas wykorzystać moją ostatnią z pietyzmem przechowywaną dynię. Poczyniłam niewielkie zmiany w oryginalnym przepisie i tak oto mogliśmy w sobotę cieszyć się orientalnym smakiem tej aromatycznej zupki. Poniżej zmodyfikowany przeze mnie przepis.
Pikantny krem dyniowo-marchewkowy z nutą kokosową
1 kg miąższu dyni
400 g marchewek
1 duża cebula
500 ml bulionu z kurczaka
500 ml mleczka kokosowego
100 ml słodkiej śmietanki
2 płaskie łyżki przyprawy curry (średnio ostrej)
50 g masła
1 łyżka miodu
1/2 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
sól/pieprz
garść pestek z dyni prażonych na patelni
Dynię obieramy, osuwamy pestki i kroimy w niewielką kostkę. Marchew obieramy i kroimy na plastry, cebulę siekamy. W dużym rondlu podsmażamy na maśle cebulę i gdy się lekko przeszkli dodajemy dynię i marchew. Smażymy mieszając przez parę minut. Przyprawiamy curry oraz gałką i dodajemy miód po czym zalewamy bulionem. Gotujemy do miękkości po czym miksujemy blenderem. Dodajemy mleczko kokosowe i śmietankę. Zagotowujemy mieszając (należy uważać gotując krem by się nam nie przypalił) i doprawiamy do smaku pieprzem i solą.
Podajemy posypane prażonymi pestkami z dyni.
Smacznego!
Swietna ta zupka! Zjadłabym sobie troszkę :))
ReplyDeletePolubiłam zupę dyniową , od kiedy pierwszy raz ją jadłam, a w połączeniu z marchewką musi smakować wspaniale :)
bardzo smakowita
ReplyDelete