Parę tygodni temu wypatrzyłam u Tatter bardzo zachęcający przepis - na polędwiczki wieprzowe w winno-śmietankowym sosie z suszonymi śliwkami. Zaczęłam sobie wyobrażać te smaki i aromaty i w końcu nadarzyła się okazja by je przygotować. Dodam tylko, że nie tylko w kuchni ale po całym mieszkaniu rozchodzi się ich delikatny kuszący aromat, a same polędwiczki smakują po prostu rewelacyjnie! Delikatne, mięciutkie mięso w świetnym sosie - czego więcej oczekiwać? Ja podałam z kopytkami bo uwielbiam kluchy :-)
Przepis podaję za Tatter, robiłam dokładnie tak jak ona:
800g wieprzowych poledwiczek
16 suszonych śliwek (z pestkami lub nie)
1 łyżka oleju
50g masła
1 cebula, drobno posiekana
150ml białego wina
280ml wywaru z kurczaka
1 liść laurowy
2 gałązki tymianku
250ml kremowej śmietanki
Oczyszczone z nadmiaru tłuszczu i membran polędwiczki pokroiłam ukośnie na grube plastry (5-6 z 500g). Śliwki włożyłam do rondelka, zalałam zimną wodą i zagotowałam, zmniejszyłam ogień i gotowałam jeszcze 5 minut. Odcedziłam na sicie (rezerwując sok).
Na dużej patelni o grubym dnie, rozgrzałam olej i polowe masła. Gdy masło zaczęło się pienić włożyłam plastry mięsa i smażyłam z obu stron aż były dobrze w środku ugotowane. Wyłożyłam do miski, przykryłam i zostawiłam w cieple. Tłuszcz ze smażenia wylałam i rozpuściłam na patelni resztę masła, wsypałam pokrojona cebulkę i smażyłam aż zmiękła (nie brązowić!). Wlałam wino, doprowadziłam do wrzenia, później na małym ogniu gotowałam 2-3 minuty. Dolałam wywar z kurczaka, liść laurowy i gałązki tymianku i nadal gotowałam (na małym ogniu) ok. 10 minut, aż sos zredukował się o polowe.
Przepis zalecał aby przecedzić sos i zostawić tylko jego cześć płynną, ja lubię jednak sosy z kawałkami cebulki (która właściwie zaczęła się już rozpadać), wiec nie przecedzałam. Na patelnię z sosem włożyłam śliwki i wlałam śmietankę. Gotowałam ok. 8 minut. Znów odstąpiłam od przepisu i dolałam kilka łyżek zarezerwowanego soku z gotowania śliwek ( i moim zdaniem to było dobre odstępstwo - sos, delikatnie kwaśny, stal się teraz delikatnie słodko-kwaśny). Do gotowego sosu włożyłam mięso i podgrzewałam wszystko razem przez kilka minut. Bardzo, bardzo pyszne.
Aniu, robiłam takie polędwiczki na Boże Narodzenie :) Ale nie mogę sobie przypomnieć skąd ja miałam przepis... I nadal nie wiem, bo nie od Tater ;) A danie zrobiło u mnie furrorę.
ReplyDeleteWierzę, że palce lizac, bo tak też wyglądają :) Pozdrawiam :)
ReplyDeleteO jejciu, aż ślinka cieknie! Takie polędwiczki na pewno wspaniale smakują! Pozdrawiam!
ReplyDeleteUwielbiam polędwiczki..a do tego te śliwki i sos! Faktycznie Palce Lizać ;)
ReplyDeletepysznie z kopytkami..
ReplyDeleteAniu polędwiczki to moje ulubione mięso. Ten przepis mnie bardzo zaintrygował. Muszą być pyszne w tej wersji :)
ReplyDeleteMafilko - u nas też ogromnie smakowały!
ReplyDeleteKasie - :-)
Gosiu - tak zaczynam myśleć, że pewnie z prawdziwkami też byłyby pyszne (zamiast śliwek)
asiejko - tak, kopytka zdecydowanie pasują!
Dagmaro - koniecznie wypróbuj, nie pożałujesz!
Zrobię! Zrobię koniecznie! :)
ReplyDeleteChochelka Grubsza
Chochelko - oj warto!
ReplyDeleteHmmm.... dzisiaj zrobilem polecam bardzo , moja dziewczyna mowila ze palce lizac :)
ReplyDeleteMardob0 - miło mi słyszeć!
ReplyDeleteCudowne! Dzisiaj zrobiłam takie polędwiczki i klasyczne bitki. Wygrało śliwkowe szaleństwo :)
ReplyDeleteDziś robię drugi raz - pyszne! U mnie wyszły lekko słodko-kwaśne i ta śmietankowa nuta....
ReplyDeletePytanie - ile procent ma śmietana, której używacie???
ReplyDeleteAnonymusie - użyłam śmietanki 30% lub 36% już nie pamiętam, ale była to na pewno śmietanka kremówka. Pozdrawiam
ReplyDeleteu mnie tez słodko - kwaśne ale smak rewelacja dzisiaj z ryżem, bo nie mam już czasu na nic więcej ale następnym razem na pewno będą jakieś gniotki :)
ReplyDeletebardzo smaczne polecam !
Przepyszne! Troszkę zmieniłam przepis, ale te śliwki... mmmmmm
ReplyDeleteRewelacja! Podałam gościom na święta z kluskami śląskimi. Danie przyrządziłam dzień wcześniej i tylko podgrzałam. Dziękuję za przepis :)
ReplyDeleteCieszę się, że smakowało :-)
DeleteWygląda smacznie, u mnie też z wykorzystaniem śliwek:)
ReplyDeletehttp://slonecznysmak.blogspot.com/2013/05/poledwiczki-wieprzowe-w-sosie-sliwkowym.html
Witam!Polędwiczek się nie przyprawia?Zero soli i pieprzu?
ReplyDeletePoledwiczki pyszne!! Dzieki za przepis!
ReplyDeleteCieszę się że smakowały :)
DeleteAniu pszeslalam wiele twoich przepisow na moj fb. Mieszkam w USA od 30 lat i naprawde lubie to co proponujesz.
ReplyDelete