Kto tu ostatnio zagląda ten zauważy, że ostatnio często goszczą u mnie drobne drożdżowe wypieki. Jakoś wygodniej mi upiec bułki, potem zamrozić kilka i co wieczór po prostu wyciągać po jednej na śniadanie. Nie mogłam więc przejść obojętnie koło propozycji Piekarni po godzinach - czyli makowych paluchów. Co prawda w dzieciństwie takich nie jadłam (jako krakuska wychowałam się na obwarzankach, które w szkole nazywaliśmy niesłusznie preclami i po które zbiegało się na długiej przerwie do pani woźnej), ale chętnie próbuję różne wypieki i z pewnością paluchy będą wracać.
Paluchów upiekłam 7 - a to dlatego, że wolałam krótsze a więcej :-) Miałam parę osób do obdarowania - stąd na zdjęciu tylko dwa ostatnie :-)
Paluchy smakowały, pyszne takie świeżutkie, lekko słodkie. Mnie smakują z białym smarownym serkiem.
Przepis podaję za Piekarnią po godzinach:
Makowe Paluchy
275 g wody
4 łyżki płynnego miodu
500g białej pszennej mąki chlebowej
1 1/2 łyżeczki drożdży instant
2 łyżki mleka w proszku
2 łyżki miękkiego masła
2-3 łyżki niebieskiego maku
1 łyżeczka soli
1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka
W dużej misce wymieszać wodę z miodem, dosypać mąkę i drożdże, wymieszać całość
4 łyżki płynnego miodu
500g białej pszennej mąki chlebowej
1 1/2 łyżeczki drożdży instant
2 łyżki mleka w proszku
2 łyżki miękkiego masła
2-3 łyżki niebieskiego maku
1 łyżeczka soli
1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka
W dużej misce wymieszać wodę z miodem, dosypać mąkę i drożdże, wymieszać całość
Dodac resztę składników i gdy sie połączą, zagnieść gładkie ciasto. Zostawić je na godzinę do wyrośnięcia.
Następnie podzielić na 5 części, uformować kulki i zostawić je na 15 min pod przykryciem.
Z każdej kulki uformowac wałek (nieco krotszy od dlugosci blachy do pieczenia) i układać je na naoliwionej blasze złączeniem w dól. Ja uformowałam 7 odpowiednio długie do szerokości blachy.
Zostawić do ponownego wyrośnięcia na ok. 45 minut
Każdy "paluch" posmarować roztrzepanym jajem, wstawić do pieca i piec ok. 20 minut w temperaturze 200C.
Przepis Sary Lewis z "The Bread Book"
A na koniec chciałabym przedstawić moje 10 zdjęcie z mojego pierwszego aparatu cyfrowego. Zaprosiła mnie do zabawy Joasia i niniejszym dziękuję za zaproszenie:-)
Zdjęcie zrobiłam w Mantui, pierwszego dnia naszej wyprawy do Włoch w 2005 roku.
Chętnie zjadłabym takiego palucha. Chyba przegapiłam ten przepis:)
ReplyDeletenapewno bułeczki są wspaniałe trzeba spróbować.Dziękuje
ReplyDeleteo jej, fajne. też musiałam przegapic ten przepis, ale można to jeszcze nadrobić ;). na pewno smaczne
ReplyDeletei ja nie pamiętam takich paluchów z dzieciństwa.. pamiętam za to takie maślane, posypane makiem, albo bez dodatków, z rumianą skórką - zawsze pyszne. teraz chyba każde zamieniłaby na te domowe..
ReplyDeleteps. dziękuję bardzo bardzo.. podoba mi się ta dziesiątkowa zabawa.
Śliczne te paluszki makowe Aniu! Bardzo lubię i bardzo mi się podobają. A ja przegapiłam to zadanie WP po Godzinach, nawet go nie widziałam. Nadrobię, tak myślę:))
ReplyDeleteDziękuję za zaproszenie, ja wprawdzie juz brałam udział,ale mi miło bardzo, że pomyślałaś o mnie:))
Pozdrawiam Cię serdecznie :**
Och piekłam je kiedyś w formie bułeczek - pyszne sa:)
ReplyDeletebardzo fajne zdjęcie:) Pozdrawiam:)
Paluchy wyglądają pysznie!
ReplyDeleteTeż mam zamiar je upiec.
Pozdrawiam.
jakie dostojne te paluchy u ciebie Aniu, i 10 zdjęcie też takie stylowe
ReplyDeletemmm takie paluchy uwielbiam maczać np w zupie :)
ReplyDeleteale fajne te twoje paluchy !
ReplyDeletePaluchy pierwsza klasa :)
ReplyDeleteJa się zabieram jutro tylko muszę po mleko w proszku pojechać daleeeeeko :D