Szukałam wczoraj ciekawego pomysłu na zupę, ale jednocześnie chciałam zużytkować pozostałości świąteczno-noworoczne. I tak przeglądając moją książkę "Soups" wpadła mi w oko bardzo ciekawa pikantna zupa z ziemniaków i jabłek. Szybka w przygotowaniu, bardzo aromatyczna, delikatnie słodka (od jabłek), nieco gęsta i rozgrzewająca - w sam raz na zimowy obiad. Gorąco polecam!
Pikantna zupa ziemniaczano-jabłkowa
50 g masła
1 mała cebula
2 jabłka obrane
szczypta pieprzu
1 łyżka przyprawy curry (medium hot - średnio ostrej)
600 ml wywaru warzywnego lub chudego rosołu
300 g ziemniaków obranych
300 ml mleka
sól
do przybrania:
1 łyżka masła
pół jabłka obranego
pieprz
Na masełku przesmażamy posiekaną cebulę aż do miękkości i dodajemy pokrojone w plasterki jabłka i przyprawę curry i smażymy mieszając około 2 minut. Zalewamy wywarem i dodajemy pokrojone w plasterki ziemniaki. Gotujemy pod przykryciem aż do miękkości (ok. 20 minut). Miksujemy następnie całość w blenderze (partiami) i przelewamy do rondla. Ponownie zagotowujemy dodawszy gorące mleko. Dodajemy sól/pieprz do smaku. Przed podaniem rozgrzewamy niewielką patelnię, dajemy masło i pokrojone w cienkie plasterki jabłko i smażymy do zrumienienia. Gorącą zupę nalewamy na talerze, dekorujemy podsmażonymi plasterkami jabłka i posypujemy świeżo mielonym pieprzem.
Smacznego!
Brzmi obłędnie! Ale moje ostatnie przygody z zupą na mleku były niezbyt udane (dyniowa... fuj!). Może tym razem jednak by się udało...?
ReplyDeletePozdrawiam!
Mmm.. Wygląda bajecznie, tylko pewnie nikt tego u mnie nie będzie chciał jeść. A szkoda. :-)
ReplyDeleteAle jak sobię wszyscy pójdą.... :-)))
Wow! Nie słyszałam jeszcze o takiej zupce, brzmi bardzo intrygująco.
ReplyDeletePozdrawiam:)
Zaytoon - myslę, że by Ci smakowała, bo nam smakowała bardzo.
ReplyDeletePoswix - spróbuj, a najlepiej nie mów rodzinie z czego jest, z pewnością by zjedli ;-)
Majano - nie zawiodłabyś się, zapewniam.
świetnie się prezentuje
ReplyDeleteGotowłam dzisiaj, super , niesamowity smak i aromat. Niebo w gębie.
ReplyDeleteAnonimie - bardzo się cieszę, że Ci smakuje!
ReplyDeleteMmm, wygląda na to, że to smakowita zupka, uwielbiam curry, jabłka często łączę z mięsami, więc w zupie mi nie straszne... Z pewnością wypróbuję przepis, dziękuję za udostępnienie! Pozdrawiam!
ReplyDeleteKarola - jestem pewna, że polubisz tą zupę!
ReplyDeleteWypróbowałam, zrobilam jako osobną zupę dla nas, pewna ze dzieci które na wszystko kręcą nosem, nie będą chciały jeść. Zupa jest świetna, a do tego dzieci same się nia zainteresowały i chciały jeść. Nawet dwulatek niejadek zjadł trochę ze smakiem. Zupa pycha!
ReplyDeleteAnonimie - ja też początkowo miałam obawy, ale to wyjątkowo udana kombinacja. Cieszę się, że zupa smakowała całej rodzinie!
ReplyDelete