Uwielbiam kuchnię włoską i oczywiście makarony! Jednym z moich ulubionych sosów jest sos orzechowy. Dawno temu dostałam parę opakowań gotowego sosu od zaprzyjaźnionego Włocha, potem sama ten sosik kupowałam podczas pobytów w słonecznej Italii i teraz w domowych pieleszach zatęskniłam za nim ponownie. W internecie przepisów na ten sos jest wiele, ja chciałam by mój sos był bardzo orzechowy, delikatny i aromatyczny i chyba udało mi się osiągnąć ten cel. Ze składników poniżej wychodzi dużo sosu, można go parę dni przechowywać w słoiczku w lodówce lub po prostu zrobić połowę. Nie ma się też co martwić jeśli sos jest gęsty, gdyż taki też jest on we Włoszech. Korzystając z porad moich włoskich przyjaciół wiem, że wystarczy przed wymieszaniem go z makaronem - po prostu dolać do niego parę łyżek wody w której gotujemy makaron - do uzyskania odpowiedniej konsystencji (jak jogurt czy śmietana).
Sos orzechowy do makaronu
200 g obranych orzechów włoskich
1 ząbek czosnku (lub 2 małe)
szczypta soli i pieprzu
starty świeży parmezan (około 1/3 szklanki)
2-3 łyżki greckiego jogurtu (ponoć tam gdzie narodził się ten sos używa się gęstego jogurtu dla dodania kremowej konsystencji, bardzo podobnego do dostępnego u nas jogurtu greckiego)
2-3 łyżki oliwy extra vergine
Wszystkie składniki wrzucamy do blendera i miksujemy do uzyskania w miarę gładkiej konsystencji. W razie potrzeby dodajemy nieco więcej oliwy i jogurtu. Sos powinien mieć dosyć gęstą konsystencję. Jak wspomniałam powyżej, przed wymieszaniem go z makaronem dodajemy do niego parę łyżek wody z gotowanego makaronu i mieszamy.
Przed podaniem posypujemy makaron po wierzchu świeżo startym parmezanem!
Sam sos możemy przechowywać kilka dni w zamkniętym szklanym pojemniku w lodówce - najlepiej jest polać sos po wierzchu odrobiną oliwy co pomoże utrzymać jego świeżość.
Oje zrobie na pewno..hmn może jutro jak mi się uda :) Uwielbiam sosiki orzechowe mniam! :)
ReplyDeletetaki makaron to bym zjadła , oj z apetytem wielkim bym zjadła
ReplyDeletemuszę wypróbować ten przepis, bo brzmi bardzo apetycznie...a do tego jeszcze takie zachęcające zdjęcie...
ReplyDeletezapisuje przepis, bo wydaje sie super!
ReplyDeleteMuszę zrobić kiedyś taki sosik. Jestem wielbicielką kuchni włoskiej, makaronów i wszystkiego co wiąże się ze słoneczną Italią:))
ReplyDeleteRobiłam kiedyś sos orzechowo szpinakowy i bardzo mi smakował :) Też serwowałam z penne. Pysznie wygląda :)
ReplyDeleteGosiu - mam nadzieję, że będzie smakował.
ReplyDeleteMargot - zapraszam więc na porcyjkę.
Reve - polecam.
Cudawianki - jest bardzo smaczny, zapewniam!
Majanko - nie ma to jak włoskie klimaty!
Kasiu - ja też o ile pamiętam robiłam szpinakowy ale chyba bez orzechów. Też super!
Aniu sos musi być wspaniały, nie robiłam jeszcze orzechowego...pora spróbować...pozdrawiam.
ReplyDeleteBardzo mi przypasował :-)
ReplyDeleteorzechowy sos brzmi niezwykle pysznie
ReplyDeleteszczególnie dla wielbicielki orzechów wszelkich :-)
Witam
ReplyDeletewłaśnie zamierzam robić pansotti ze szpinakiem i brakowało mi sosu do tego. Twój wydaje mi się idealny. Mam nadzieję, że mogę skorzystać z przepisu? :)
Sos jest ok., nie mniej wychodzi troszkę suchy jeśli dodamy za dużo pasty do klusek, sytuację wtedy mogą uratować pomidorki cherry podsmażone razem z kluskami i sosem.
ReplyDelete