Ogromnie się cieszę, że po tak długiej nieobecności znów mogłam przyłączyć się do weekendowego pieczenia! Tym razem pieczemy wspólnie w Weekendowej Piekarni bułki, a że przepadam za bułeczką na śniadanie więc tym chętniej zabrałam się wczoraj do pracy! Oczywiście zapomniałam dosypac nasionek, a planowałam dodać zamiast pestek dyni mój ulubiony mak. Jak zwykle przypomiałam sobie za późno, gdy ciasto już wyrosło. Podarowałam więc sobie ten mak, a bułki i tak wyszły bardzo smaczne :-).
Przepis zamieszczam za Gospodarnym Szczęściem :
Bułki na zakwasie
150 g aktywnego zakwasu żytniego, dokarmionego 10-12 h wcześniej
300 g mąki pszennej
100 g mąki orkiszowej - użyłam z pełnego przemiału
170-200 g wody - dałam 170 g.
2 łyżki oliwy
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka świeżych drożdży
150 g aktywnego zakwasu żytniego, dokarmionego 10-12 h wcześniej
300 g mąki pszennej
100 g mąki orkiszowej - użyłam z pełnego przemiału
170-200 g wody - dałam 170 g.
2 łyżki oliwy
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka świeżych drożdży
2 łyżki pestek dyni (opcjonalnie) - miałam dać maku ale zapomniałam :-(
Zakwas wymieszać z wodą i drożdżami. Dodać oliwę, sól i miód i stopniowo wsypywać mąkę. Wyrobić gładkie ciasto, na końcu dodając pestki dyni. Ciasto przełożyć do miski wysmarowanej oliwą, przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na ok. godzinę. Ciasto powinno podwoić objętość.
Kiedy ciasto jest wyrośnięte, delikatnie posmarować wnętrza dłoni oliwą i odrywając kawałki ciasta formować bułeczki (wyszło mi 10 sztuk). Bułeczki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zostawiając między nimi ok. 4 cm odstępy. Ja zostawiłam bułki przykryte ściereczką na pół godziny by wyrosły przed pieczeniem.
Piekarnik nagrzać do 230 st C. Wstawić bułeczki i piec ok. 12 minut - do zrumienienia. Bułeczki dość znacznie rosną jeszcze w piekarniku. Po upieczeniu ostudzić na kuchennej kratce.
Ślicznie wyglądają i napewno są smaczne:)
ReplyDeletemmm...
ReplyDeletepiękne, idealnie okrągłe ;]
Aniu , ja to się nie mogę napatrzeć jakie ty równiutkie te bułki pieczesz , szok
ReplyDeleteŚliczne te bułeczki Aniu!:)
ReplyDeletepysznie wygladaja:) ach zjadlabym taka domowa:)
ReplyDeleteAniu, cudownie Ci się upiekły :) są takie idealnie okrągłe!
ReplyDeletez wytrawnymi dodatkami byłyby super :)
ReplyDelete:)
ReplyDeleteCudenka!
Idealne te bułeczki. Nie tylko kształtem, ale i zapewne smakiem zadowolą nie jednego pożeracza bułeczek:)
ReplyDeletePozdrawiam:)