Bożonarodzeniowy chutney to moja ostatnia świąteczna propozycja. Przyznam, że zrobilismy go jeszcze w zeszlym roku i zupełnie o nim zapomniałam. Cierpliwie czekał sobie w spożarce i z ciekawością spróbowaliśmy go w te Święta. Chutney moim zdaniem świetnie pasuje do pasztetów lub do żółtych serów. Cieszę się, że mam jeszcze parę słoiczków, bo bardzo nam smakował :-).
Przepis znalazłam wieki temu na stronie BBC - Food Recipies.
Przy okazji tego ostatniego wpisu w Starym Roku życzę Wszystkim powodzenia w Nowym Roku, udanych wypieków i wielu inspiracji kulinarnych!
Christmas Chutney
450 g cebuli, posiekanej
5 łyżek wody
900 g jabłek - najlepiej reneta - obranych i pokrojonych w drobną kostkę
700 g gruszek, obranych i posiekanych
85 g daktyli posiekanych (bez pestki oczywiście)
570 g octu winnego z jabłek
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1 łyżeczka mielnego pieprzu cayenne
225 g cukru
Cebulę i wode umieszczamy w dużym rondlu o grubym dnie, podsmażamy a z cebula zmięknie. Dodajemy jabłka, gruszki i gotujemy 15-20 minut. Dodajemy następnie daktyle, sól, przyprawy i połowę octu winnego. Gotujemy mieszając od czasu do czasu aż chutney zgęstnieje.
Dodajemy cukier oraz resztę octu, mieszamy aż do rozpuszczenia cukru. Smażymy (mieszając co chwilę) aż uzyskamy gęsty chutney. Przekładamy do przygotowanych słoiczków, zamykamy i gotowe! Chutney powinien przegryzać się co najmniej 2 tygodnie.
zdecydowanie ze świąteczną nutą. ten cynamon i pieprz cayenne.
ReplyDeleteświetny chutney do bożonarodzeniowego pasztetu. zapisuję i wypróbuję w przyszłym roku.
szczęśliwego 2011!
Aniu chutney na pewno pyszny, lubię takie smaki...
ReplyDeleteSZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!
Ciekawy jest, chętnie bym skosztowała tak może do paszteciku:))
ReplyDeleteSzczęśliwego Nowego Roku Aniu!:)
Wygląda bardzo smaczne! Szczęśliwego Nowego Roku!:)
ReplyDeletezapowiada sie smacznie i chetnie bym go poprobowala:)
ReplyDeleteWszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!
Wygląda bardzo smacznie:) Szczęśliwego Nowego Roku !
ReplyDeleteWspaniale smaki Aniu! I kolor pieknie zimowy :)
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie! I szczesliwego Nowego Roku zycze :)
Wszystkiego dobrego :-) Zalatana, zmeczona, nie kwapiłam się do wysyłania komentarzy, ale te Twoje ostatnie wpisy, musisz to wiedzieć, to dla mnie rewelacja, jestem pod ogromnym wrażeniem, no cudo! Pozdrawiam :-)))
ReplyDeletemój jest już w słoiku i świąt pewnie nie doczeka :)
ReplyDeletesmak pyszny - wszystko w sam raz !
ja w swoim zredukowałam tylko ocet.
poza tym smak super !
Edyciu, u nas bardzo szybko zniknął! Warto zatrzymać do Świąt, bo pysznie smakuje z wędlinami!
ReplyDelete