Kokosanki zawsze kupowałam w cukierni i nie przyszło mi na myśl żeby je samej zrobić. Wczoraj robiąc porządki w szafce znalazłam worek wiórków kokosowych i po krótkich poszukiwaniach w necie szybciutko upiekłam całą blachę tych pyszności :)
Oryginalny przepis znalazłam tutaj :)
Kokosanki są mięciutkie, wilgotne w środku i pysznie kokosowe :) Szybki i smaczny pomysł na wykorzystanie białek które zostają nam często w kuchni.
Kokosanki
300 gr wiórków kokosowych
85 gr masła
4 białka
85 gr cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Wiórki przesypujemy do miski. Masło topimy w rondelku i zalewamy wiórki mieszając. Ubijamy białka na sztywno, na koniec dodajemy stopniowo cukier stale ubijając i na końcu mąkę ziemniaczaną. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. W zmoczonych wodą dłoniach formujemy kulki nieco większe od orzecha, układamy na blasze i lekko spłaszczamy. Mnie wyszło koło 30 sztuk więc trzeba układać w miarę gęsto :)
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170 C i pieczemy około 15 minut aż się lekko zezłocą. Studzimy i gotowe :)