To jedno z najprostszych i najsmaczniejszych curry jakie ostatnio przygotowałam :)
Niezwykle szybkie, wystarczy tylko wszystkie składniki wcześniej pokroić i nastawić ryż, najlepiej jaśminowy :)
Tajskie zielone curry
220 gr kurczaka bez kości ani skóry, pokrojony na nieduże kawałki
1 mała zielona cukinia, pokrojona na kawałki
2 średnie cebule, pokrojone na piórka
1 zielona papryka, pokrojona na kawałki
pół szklanki mrożonego groszku
puszka mleczka kokosowego (ok. 300 ml)
2 łyżki oleju
1 spora łyżka zielonej pasty curry
liście świeżej bazylii tajskiej
Rozgrzewamy wok/patelnię, nalewamy olej i dodajemy pastę curry, smażymy mieszając. Dodajemy kawałki kurczaka, smażymy jeszcze pare minut mieszając, dodajemy pozostałe warzywa i zalewamy mleczkiem kokosowym. Gotujemy 5 minut aż kurczak będzie ugotowany a warzywa lekko chrupiące. Podajemy wraz z ryżem jaśminowym i listkami świeżej bazylii tajskiej :)
uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam muszę spróbować z groszkiem....gdzie kupujesz świeżą tajską bazylię?
ReplyDeleteJustyno, bazylia rośnie mi na działce :)
DeleteMoże użyjesz zwyczajnej?
Prosta ale niezwykle urzekająca potrawa - jak bardzo nadaje się na obiad? Czy da się tym najeść czy lepiej traktować to w charakterze lunchu?
ReplyDeleteMożna na obiad :) Ja bym zrobiła jeszcze jakieś warzywne curry na przykład - czerwone lub żółte :) I oczywiście z ryżem :)
DeletePozdrawiam
Akurat na mój dzisiejszy rodeo grill steak house się nie przyda przepis, ale jutro muszę wypróbować :D Jadłam kiedyś coś podobnego, ale w sumie nie wiedziałam jak przyżądzić, a ostatnio bardziej steki testuję.
ReplyDelete