Kilka dni temu mieliśmy u siebie wyjątkowych gości - z Warszawy i Hawany. No i w końcu mogłam upiec ciacho, które chyba wszyscy znają, piekli i się zachwycają - sernikobrownie z malinami! Mój drogi mąż nie uznaje wypieków z czekoladą, więc by coś takiego móc przygotować wyczekuję na szczególne okazje, no i udało się! Wyszło pysznie czekoladowe, słodkie, z lekko kwaskowatą nutą malin - niebo w gębie! Najbardziej mi smakowało schłodzone - z lodówki :-) No a mężusiowi upiekłam jego ukochane ciasto na maślance też z malinami i z kruszonką. Oba zniknęły bardzo szybko! Przepis na sernikobrownie zaczerpnęłam od Liski i za nią podaję :-)
Sernikobrownie z malinami
200 g masła
400 g cukru pudru (dałam nieco mniej)
5 jajek
100 g mąki
500 g sera kremowego
cukier waniliowy lub 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
200 g malin (mogą być mrożone)
Piekarnik nastawić na temp. 170 st C.
Blaszkę 20x30 cm wysmarowac masłem i wyłożyć papierem. Ja wykorzystałam tortownicę 28 cm.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, ostudzić.
Masło i 250 g cukru pudru zmiksować na gładką masę (dałam nieco mniej cukru). Następnie dodać 3 jajka - wbijając po jednym i dobrze miksując przed dodaniem kolejnego.
Wlać roztopioną czekoladę, dalej miksować. Następnie dodać mąkę.
3/4 mikstury wlać do blaszki.
W drugiej misce utrzeć ser, resztę cukru, jajka i cukier waniliowy. Masa powina mieć gładką konsystencję.
Wylać masę serową na masę czekoladową.
Na wierzch wyłożyć resztę masy czekoladowej i ułożyć owoce.
Piec 45-60 minut (piekłam godzinę). Studziłam w ciepłym, ale otwartym piekarniku.
Aniu uwielbiam to ciasto:) ... no to z mim mężem byłabyś szczęśliwa bo dla niego muszę piec wszystko z czekoladą:)))
ReplyDeletepozdrawiam w ten piękny dzień:)
Na samą wspomnienie poczułam ten wspaniały zapach pieczonych malin:)
ReplyDeletepięknie wygląda to ciasto :)
ReplyDeleteja jeszcze takiego nie jadłam, koniecznie muszę spróbować :-)
Uwielbiam je. Jest rewelacyjne. Piekłam zarówno z malinami, jak i wiśniami. Wersja z malinami nie ma sobie równych :)
ReplyDeletesuper ciasto:) zjadlabym i to zaraz takie pysznosci:)
ReplyDeleteKocham sernikobrownie z przepisu Liski, próbowałam już z różnymi dodatkami, jest pyszne i rozpływa się w ustach. Na Twoje z malinami też mam chęć :)
ReplyDeleteUwielbiam to ciacho :-)maliny też..zapewne połączenie jest pyyyszne:-)
ReplyDeleteOch,to jest takie pyszne ciasto! Pieknie Ci wyszło:)
ReplyDeletePozdrawiam:)
piękne:) bardzo długo się przymierzam już do tego ciasta... koniecznie muszę je spróbować:)
ReplyDeleteMagda, koniecznie upiecz! Jest pyszne!
ReplyDeleteWitam. Mam zamiar zrobic to wygladająco pyszne cisto:) tylko zastanawiam sie jaki mam kupic ten ser kremowy??? Pozdrawiam
ReplyDeleteKasiu - nie odpisalam wczesniej bio nie mam w tym tygodniu dostepu do internetu - a co do serka kremowego - kupilam duze pudelko (lub 2, nie pamietam) - taki bez grudek. Ciacho pyszne, polecam!
ReplyDeletePrzepyszne ciacho, dziś właśnie upiekłam:-)))
ReplyDeleteBardzo się cieszę, że smakowało! Pozdrawiam serdecznie!
DeleteZnalazłam pani przepis i chciałabym go wypróbować - mam tylko jedno pytanie - proszku do pieczenia tu się nie używa?
ReplyDelete