3 February 2012

Kanały w Alleppey



Opuściliśmy wczoraj góry. Zjechaliśmy rano niezwykle malowniczą drogą z Kumily do Kottayam położonego już na nizinach. Oczywiście temperatura i wilgotność od razu wyraźnie wzrosły :-)
W Kottayam nie ma nic specjalnie ciekawego do zwiedzania więc udaliśmy się od razu na przystań skąd odpływają łodzie-promy do Alleppey. Mieliśmy godzinkę do odjazdu i udało nam się zjeść w kanjpce obok rewelacyjne curry z ryby do tego curry z warzyw (głównie ciciorki) i chlebki. Palce lizać! I to za całe 8 złotych wliczając herbatę! Podróż promem przez kanały, rozlewiska i jezioro do Alleppey zajęła nam przeszło dwie godziny i była bardzo atrakcyjna widokowo. Oto znaleźliśmy się w wyjątkowym miejscu zwanym „Backwaters”. Duża część tego terenu znajduje się poniżej poziomu morza (ok. 2 metry) co widać gdy płynie się wąskimi kanałami a po drugiej stronie umocnień rozciągają się ogromne pola ryżowe. Rejon ten rozciąga się na długości ok. 100 km wzdłuż wybrzeża Kerali – mniej więcej od Alleppey do Kollam. Można wynająć tu sobie tak zwane „house-boat” czyli łodzie domy (z wszelakimi wygodami łącznie z klimatyzacją) i popływać sobie po okolicy. Opcja ta jednak jest droga więc postanowiliśmy zwiedzać tradycyjnie po prostu ze zwykłej łódki. Dziś wynajęliśmy sobie rano taką małą łódkę z motorem i opłynęliśmy całą okolicę a jutro mamy nadzieję zwiedzić rejony Kollam (zdjęcia z Kollam dodam do tego posta później).
Jesteśmy w końcu nad wodą (blisko też stąd do morza) więc możemy zacząć zajadać się pysznymi rybami! Wczoraj zjedlimy niewielką rybę z jeziora przygotowaną po Keralsku, w liściu bananowca – była pyszna, szkoda tylko, że taka mała ;-)

Nasz lunch w Kottayam / Our lunch in Kottayam

 
Yesterday we left the mountains and travelled first by bus from Kumily to Kottayam. What a picturesque journey! Kottayam is already on the plains and as there is little of interest in the town we headed straight to the jetty. Having one hour before the departure of the ferry we managed to have lunch in the nearby small restaurant. The fish curry was delicious! Along with it we had a veg curry (mainly cheak peas) and Indian bread. Together with tea we paid less then 2 GBP. The ferry from Kottayam took us to Alleppey via some beautiful areas of the backwaters – canals and a huge lake. The land, which lies about 2 meters below sea level is densly cut with canals. This enables the surrounding area, which is mostly padi fields, to be flooded as and when required. It is possible to hire a house-boat with all the facilities including A/C but those are rather expensive so we decided to visit the backwaters by hireing a small motor-boat, which we did this morning. Tomorrow we go to Kollam where we plan to do more boating and I will attach the photos from there later. As we are near the sea and a fresh water lake, finally the opportunity arrived for us to enjoy some fish! Yesterday we had a very nice lake fish (pearl fish) prepared in a traditional way wrapped in a banana leaf. Tonight we had masala kingfish steak, egg curry, potatoes and pea curry plus rice and Indian bread, extremely tasty!


Widoki z promu do Alleppey / views from the ferry to Alleppey

Widoki z naszej porannej wycieczki koło Alleppey / views from our morning trip around Alleppey


Alleppey nazywane jest Indyjską Wenecją bo sporo tu kanałów / Alleppey is often called Indian Venice because of the number of canals



Stragan z przyprawami na ulicy w Alleppey / spice stall on one of the streets in Allappey


Stoisko z nasionami do sadzenia / a stall with the seed for planting



nasza wczorajsza kolacja / our yesterday's dinner
I nasza dzisiejsza kolacja / And our tonight's dinner - kingfisher, egg curry, potato and peas curry


1 comment: