Niedawno rozkoszowałam się w Wysowej pysznym chlebem upieczonym przez panią Anetę, właścicielkę pensjonatu Emilia. Pozazdrościłam jej świetnego wypieku i po powrocie do domu zaczęłam eksperymentować z jej przepisem. Chleb wyszedł ciemniejszy (użyłam trochę mąki razowej), pysznie wilgotny i bardzo smaczny. Poniżej moja wersja :-) Ponieważ ciasto jest rzadkie, chleb pieczemy w foremce.
Chleb mieszany kwadratowy
foremka 20 x 20 cm
400 g mąki pszennej chlebowej
50 g mąki orkiszowej razowej
50 g mąki żytniej razowej lub chlebowej
50 g mąki owsianej
200 g zakwasu żytniego (na mące razowej)
15 g soli
20 g świeżych drożdży
ok. 450 g wody
nasiona według uznania - 80 g prażonego słonecznika albo 60 g siemienia lnianego
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i odstawiamy pod przykryciem na około 60 minut (aż ciasto podwoi swoją objętość). Przekładamy do foremki (metalową natłuszczamy i wysypujemy semoliną lub otrębami), posypujemy po wierzchu mąką, przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia. Następnie wkładamy do piekarnika nagrzanego do 220 C, po 15 minutach zmniejszamy temperaturę do 200 i pieczemy dalsze 30-35 minut.
Wyciągamy z piekarnika i z foremki, studzimy na kratce.