Pyszne, mięciutkie bułeczki, które znalazłam u Izy. Wyszły świetnie! Upiekłam je co prawda w czwartek, ale smakują zupełnie, jakby były upieczone w sobotę ;-)
Przygotowałam z połowy porcji, wyszło mi 10 bułeczek.
Sobotnie bułeczki Izy
20 g drożdży
30 g letniej wody
210 g ciepłego mleka
2 łyżki masła
1 jajko
1 łyżka cukru
1 łyżeczka soli
3 szklanki mąki pszennej chlebowej (ok. 450 g)
Drożdże mieszamy z wodą oraz paroma łayżkami mąki, odstawiamy by wyrosły. Pozostałe składniki wrzucamy do miksera, dodajemy zaczyn drożdżowy i miksujemy (hakiem) około 8 minut na 2 biegu aż ciasto będzie dobrze wyrobione i elastyczne. Przykrywamy miskę i zostawiamy ciasto aż podwoi swoją objętość (ok. 45-60 minut). Po tym czasie przenosimy ciasto na stolnicę i dzielimy na 10 częśći (po około 80 g każda). Formujemy okrągłe bułeczki i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy i ponownie zostawiamy do wyrośnięcia. Gotowe bułeczki można wysmarować po wierzchu jajkiem lub mlekiem (posmarowałam mlekiem) i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 190 C. Pieczemy 20-25 minut aż bułeczki nabiorą pięknego koloru. Bułeczki studzimy na kratce. Gotowe!
Ale ładne! Takie równiutkie :)
ReplyDeleteprezentuja sie wspaniale.. do ulubionych..:)
ReplyDeletePiękne bułeczki, wyglądają bardzo smakowicie :)
ReplyDelete