23 February 2011

bajeczny Angkor


Z Phnom Penh przyjechaliśmy do Siem Reap. To miasto samo w sobie nie ma jakichś wielkich atrakcji ale położone jest kilka kilometrów od słynnych świątyni khmerskich – Angkor. Tysiące turystów zjeżdżają tu by stąd robić wycieczki do licznych świątyń rozsianych po całej okolicy. Imperium Khmerskie rozpoczęło swój rozkwit w XIX wieku i trwało przez około 600 lat. U szczytu rozwoju, ok. XI – XII w. władcy budowali niesamowite ilości imponujących świątyń, głównie hinduistycznych lecz później i buddyjskich. Każdemu Angkor kojarzy się z najsłynniejszą i największą świątynią – Angkor Wat. Jest to główny magnes przyciągający zwiedzających, ale oprócz niej jest wiele innych równie fascynujących choć sporo mniejszych. By zwiedzić te najważniejsze świątynie wykupiliśmy 3-dniowy bilet i wynajęliśmy tuk-tuk-a, który nas woził. Trudno opisać wrażenia bo każde miejsce jest nieco inne. W sumie czuliśmy się przytłoczeni ilością i rozmiarem zabytków. Aż trudno sobie wyobrazić ile pracy trzeba było wykonać by wznieść te budowle i je udekorować. Ale siły roboczej nie brakowało – w XII wieku w Angkor mieszkało około miliona mieszkańców – niewyobrażalna liczba jak na tamte czasy, a jednak. Zapraszam do obejrzenia zdjęć, również na moim fotoblogu.



On leaving Phnom Penh we had a pleasant journey to Siem Reap. The town itself hasn't got much to offer apart from the fact that it is situated a few kilometers from the famous Khmer temples of Angkor. Thousands of tourists come to stay and explore the sites scattered all around the area. The Khmer Empire started in the 9 C and lasted for around 600 years. At the peak of its development, around 11-12 C, the kings built numerous and very impressive temples, mainly Hindu and later Buddhist. Everybody associates Angkor with the biggest and the most famous temple – Angkor Wat. It is the main attraction but there are also very many other sites to visit. To explore the area we purchased a 3-day ticket and hired a tuk-tuk to take us around. All together we felt a bit overwhelemed with the number and size of the monuments. It is hard to imagine how much work had to be done to build all this and do the carvings and decorations as well. But there was no lack of labour as in the 12 C, Angkor had around 1 million inhabitants – an unimaginable number for those days! For more photos please visit my photo blog.








2 comments:

  1. Naprawdę bajecznie. Mam nadzieję, że jakieś miejscowe przepisy też się niedługo pojawią!

    ReplyDelete