21 November 2009

WP # 52 - bagietki z cebulą na białym winie


Wreszcie udało mi się przyłączyć do Piekarni bez opóźnień. W tym tygodniu Weekendowej Piekarni # 52 gospodarzy Ptasia z Coś niecoś. Z jej dwu propozycji wybrałam chleb z cebulą na winie - u mnie w postaci 3 bagietek. Ciasto wyrabiało się bezproblemowo, ładnie też wyrastało. Niestety nieopatrznie nie obsypałam ściereczki, w której wyrastały bagietki i nieco się przylepiły do materiału, walczyłam przenosząc je na blachę i straciły na puszystości. Na przyszłość najlepiej byłoby od razu po uformowaniu położyć na blachę i przykryć tylko ściereczką po wierzchu do wyrośnięcia. Człowiek uczy się na błędach...
W każdym razie bagietki pachniały przepięknie, świetnie smakowały (została nam jeszcze jedna) - u nas w dwóch wersjach - z pasztetem i smażonym boczkiem - palce lizać.
Przepis podaję za Ptasią:

Chleb z cebulą na białym winie

Składniki: 500g mąki pszennej (chlebowej lub mieszanki 1:1 zwykłej i chlebowej), 15 g świeżych lub 1,5 łyżeczki drożdży instant, ok. 150ml (patrz przepis) białego wina, 130-150ml letniej wody, 2 łyżki masła, 2 małe cebule, 1,5 łyżeczki soli

Stopić masło i zeszklić drobno posiekaną cebulę. Zdeglasować patelnię 1/4 szklanki (ok. 60 ml - 4 łyżki) białego wina. Odcedzić cebulkę od płynu, ten ostatni zachować. Lekko wystudzić.

Odcedzony płyn winno-cebulowy dopełnić białym winem do 150ml. Wymieszać mąkę z solą i drożdżami, pomału dodać wino i wodę, stale mieszając. Proponuję zacząć od 130 ml wody, gdyż zauważyłam, że cebula później także oddaje wilgoć i musiałam podsypywać mąką podczas wyrabiania; zawsze można dodać odrobinę wody później (ja dałam 130 ml wody a i tak musiałam nieco podsypać mąką przy wyrabianiu bo ciasto było luźne i lepkie). Na koniec dodać cebulę. Wyrobić krótko ciasto, by wszystkie składniki się połączyły. Przykryć, odstawić na 10 min. Po tym czasie wyrabiać ciasto ręcznie lub mikserem, aż będzie miękkie i sprężyste (ok. 10-15 minut), nie powinno się kleić. Uformować kulę, przełożyć do natłuszczonej miski, odstawić do wyrastania na ok. 1,5 h (w 1/2 czasu wyrastania chleb odgazować i złożyć).

Po czasie wyrastania chleb odgazować, podzielić na 2 części i uformować. Ja jak widać zrobiłam 3 bagietki. Odstawić do wyrastania - do podwojenia objętości - na ok. 35-45 minut.

Przed pieczeniem chlebki naciąć. Piec w 230 st. C, w naparowanym piekarniku, 20-25 minut (aż chleb będzie głuchy od spodu); ja piekę na kamieniu, nagrzanym 1 h przed pieczeniem.



5 comments:

  1. o tak palce lizać , ślicznie nacięte te twoje
    E ,są przecież puszyste
    Aniu ja bagietki kładę na kawałki papieru do pieczenia i dopiero między ściereczki i później tak je z papierem przekładam

    ReplyDelete
  2. Margot, bardzo pomysłowe! Będę musiała spróbować!

    ReplyDelete
  3. Ślicznie Ci wyszły! Jakie ładne nacięcia... Ja zrobiłam jeden duży chlebek w keksówce :)

    ReplyDelete
  4. Grażynko - będę go Ciebie wyglądać.
    Andzia - może też się skusisz na pieczenie bagietek?

    ReplyDelete