5 June 2011

kolejny pomysł na kurczaka - indyjski Chicken Molee


To indyjskie danie ugotowałam jeszcze przed moim ostatnim wyjazdem, lecz brakło mi wtedy czasu na wpisanie go tutaj. Przepis na kurczaka "molee" zaczerpnęłam z książeczki Naomi Good pt. "Indian Cooking". Kurczak bardzo nam smakował, sos był aromatyczny - kokosowo-kremowy, a do tego zjedliśmy ryż i pikantne ziemniaczki. Nie zabrakło też naszego chutneya z mango oraz chlebków ćapati.
Jest to moja kolejna propozycja do akcji "Z Widelcem po Azji".

Chicken Molee

3 łyżki oleju
ok. 750 g piersi z kurczaka, pokrojone na mniejsze kawałki
6 ziaren kardamonu
6 goździków
5 cm kory cynamonowej
1 duża cebula pokrojona na cienkie plasterki
2 ząbki czosnku
3-4 cm śweiżego korzenia imbiru, posiekanego
3 zielone świeże chilli, bez nasion
sok wyciśnięty z 1 cytryny
1 łyżeczka kurkumy
200 ml mleczka kokosowego
sól

Rozgrzewamy olej na patelni, obsmażamy partiami kawałki kurczaka, wyciągamy łyżką cedzakową. W razie potrzeby dolewamy na patelnię nieco oleju i wrzucamy nasiona kardamonu, cynamon i goździki i smażymy przez 1 minutę. Dodajemy cebulę i smażmy aż się zeszkli. 
Czosnek, chilli, imbir i sok z cytryny wrzucamy do blendera i miksujemy na gładką masę, którą następnie dodajemy wraz z kurkumą do smażącej się cebuli. Smażymy razem mieszając przez 5 minut. Stopniowo dodajemy mleczko kokosowe oraz sól. Po chwili dodajemy obsmażonego wcześniej kurczaka wraz z zebranym w miseczce sokiem. Dusimy na małym ogniu ok 15-20 minut, aż mięso będzie miękkie. Podajemy z ryżem.

12 comments:

  1. Wyglada pysznie :) Bardzo lubie takie egzotyczne dania :) pozdrawiam

    ReplyDelete
  2. uwielbiam indyjską kuchnię :)
    Danie wygląda smakowicie!

    ReplyDelete
  3. Pyszne...uwielbiam takie aromatyczne, indyjskie dania.

    ReplyDelete
  4. och, jak aromatycznie!
    pysznie.

    ReplyDelete
  5. ja właśnie ostatnio rozsmakowuje się w indyjskiej kuchni i chętnie bym się poczęstowała takim kurczakiem:) Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  6. Juz sobie wyobrazam ten zapach i smak...

    ReplyDelete
  7. na pewno smakuje wspaniale:)

    ReplyDelete
  8. witam, nie rozumiem po co jeszcze dusić kurczaka? nie lepiej bez obsmażania po prostu go ugotować te ok. 15 minut w sosie? w wersji mniej delikatnej można obsmażyć ale wtedy już nie dusić.

    ReplyDelete
  9. Kubo - tak jest w przepisie. Obsmażając lekko kurczaka ze wszystkich stron spowoduje, że zatrzyma on więcej wilgoci podczas gotowania. Podobnie robi się w różnych krajach. U nas też mięso się często obsmaża przed pieczeniem - na przykład schab. Wrzucone do sosu surowe puści sok, a długie smażenie (bez gotowania późniejszego)spowoduje, że kawałki będą twarde i bardziej suche. Tak ja to widzę :-)

    ReplyDelete
  10. Blender nie blenduje na gładką masę tylko rozrzuca kawałki wszystkiego na boki :( Chyba muszę sprawić sobie ręczny.. A tą korę cynamonową to póżniej jeść z tym wszystkim? Takie patyki?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Najlepiej uzyc mozdzierza oczywiscie, ale przyzwoity blender tez sobie w miare radzi.
      Duze kawalki przypraw jak cynamon, anyzek itp sie oczywiscie odklada. One daja aromat przy gotowaniu ale jesc sie ich nie da :-)
      Pozdrawiam

      Delete