26 April 2009

rabarbarowa panna cotta


To jest mój drugi przepis w ramach rabarbarowego weekendu. Bardzo lubię lekkie desery, zwłaszcza na ciepłe, słoneczne niedzielne popołudnia. Przepis oryginalnie Jamesa Martina - nieco zmodyfikowany.

Rabarbarowa panna cotta

500 gr rabarbaru (umytego, obranego i pokrojonego na 3 cm kawałki)
2 łyżki cukru
4 łyżki wody

panna cotta:
75 gr cukru
200 ml słodkiej śmietanki 30%
żelatyna (ok 10 gr)
250 ml maślanki

Najpierw położyłam rabarbar na brytfannie, posypałam cukrem i pokropiłam wodą. Następnie zapiekał się ok 10 minut w 200 C (aż do miękkości). Wyjęłam odłożyłam na bok by przestygł.
125 gr upieczonego rabarbaru zmiksowałam w blenderze.
W rondelku wymieszałam śmietankę z cukrem i mieszając zagotowałam, zdjęłam z ognia, wsypałam żelatynę, dobrze mieszałam aż do całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Dodałam zmiksowany rabarbar i jak lekko przestygło dodałam maślankę.
W małych naczyńkach na spód położyłam po kawałku rabarbaru, zalałam zimną panna cottą i włożyłam na 2 godziny do lodówki.
Przed podaniem należy na chwilkę włożyć naczynia do gorącej wody, lekko podważyć nożem i wyłożyć na talerzyki. Na koniec udekorować pozostałym rabarbarem i polać sokiem rabarbarowym.
Smacznego!

2 comments:

  1. Jak dla mnie: strzal w dziesiatke! Taki deser moge jesc w ogromnych ilosciach:) Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  2. o tak! slodka panna cotta z kwaskowym rabarbarem... to jest to co cudawianki lubia najbardziej... ;-))

    ReplyDelete