4 September 2009

Weekendowa Piekarnia - chleb z oliwkami



Jak się cieszę, że Weekendowa Piekarnia rusza po wakacjach! No i co więcej - ja gospodarzę tej edycji, więc wzięłam się do roboty już w środę! Tym bardziej, że chleb nam się niespodziewanie skończył wczoraj rano i musiałam nas ratować upieczonymi naprędce bułkami.
Dziś rano wstawiłam do piekarnika chlebek z oliwkami - jak pisałam wcześniej, ten chlebek już kiedyś piekłam, lecz tylko w foremce (w czasach, gdy nie miałam jeszcze kamienia). Tym razem uwolniony, upiekł się tak jak powinien. Zbyt mało go jednak nacięłam, ciągle mam z tym kłopoty, a zasadniczo powinnam pamiętać, że chleby pszenne bardzo mi rosną w piekarniku do góry i przydałyby się im głębsze nacięcia. No cóż, wyszedł troszkę bardziej płaski. Ale i tak pyszny!

Chleb z oliwkami (na zakwasie)

zaczyn:
90 gr mąki pszennej chlebowej
112 gr wody
18 gr zakwasu (wg przepisu - pszennego)

ciasto właściwe:
360 gr mąki pszennej chlebowej
50 gr mąki pszennej razowej
203 gr wody
7-8 gr soli
125 gr oliwek bez pestek

Mieszamy składniki zaczynu i zostawiamy pod przykryciem na 12-16 godzin.
Zanim zaczniemy wyrabiać ciasto właściwe musimy odpowiednio przygotować oliwki, czyli je odcedzić i zostawić na papierowym ręczniku na kilka godzin by dokładnie wyschły.
Gdy zaczyn i oliwki są gotowe, mieszamy pozostałe składniki (na razie bez oliwek) i wyrabiamy ciasto do uzyskania średnio rozwiniętego glutenu. Dodajemy oliwki i wyrabiamy aż do ich równomiernego wymieszania w cieście.
Zostawiamy ciasto pod przykryciem do wyrośnięcia na 2 i 1/2 godziny. Składamy ciasto raz po 1 i 1/4 godziny lub 2 razy co 50 minut.
Formujemy chlebek i wkładamy do koszyka. Ponieważ chleb ten smakuje najlepiej, gdy wyrasta długo, więc wkładamy go do lodówki na 18 godzin.
Pieczemy z parą w 235 C przez 40-45 minut.
Studzimy na kratce.




17 comments:

  1. e tam plaskaty ,ale jaki piegowaty i jakie dziury
    Aniu bardzo piekny ten twój chleb i bardzo kuszacy
    Mój jeszcze rosnie :D

    ReplyDelete
  2. Piękny, kształtny i na pewno pyszny!:))

    ReplyDelete
  3. prawdziwy chleb z oliwkami
    z dużą ilością oliwek, a nie 3 na cały bochenek, jak to czasem się zdarza :-)

    ReplyDelete
  4. wow! Aniu ale ma piękne dziury! moj sobie w lodowce rosnie, jutro bede piekła

    ReplyDelete
  5. Ależ dziurawy! Ja też juz upiekłam ale mój ma mniejsze, może dlatego że dodałam zimny zakwas z lodówki...

    ReplyDelete
  6. Jaki śliczny... No to teraz juz sie nie mogę mojego doczekać... :-))

    ReplyDelete
  7. Bardzo fajny chlebus. I ile w nim oliwek! Nacinania tez podziwiam, bo u mnie to zawsze gra w ruletke, nigdy nie wiadomo, co sie pojawi:)
    Moj bochenek tez jeszcze rosnie w lodowce, jutro czeka mnie pieczenie. Efekty pokaze dopiero w poniedzialek, bo wczesniej nie zdaze, dobrze?
    Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  8. Pięknie Ci wyszedł ten chleb Aniu :)
    Już nie mogę się doczekać na swój!

    ReplyDelete
  9. Mój mąż byłby zachwycony. Uwielbia oliwki :)

    ReplyDelete
  10. Miłe Panie, nawet nie wiecie jak mi miło, że się Wam podoba. Jak dla mnie to trochę kształtem odbiega od ideału, ale pięknie pachnie i smakuje, a to dla mnie najważniejsze. Serdecznie dziękuje za Wasze entuzjastyczne wpisy i czekam na Wasze wypieki!

    ReplyDelete
  11. Aniu, piekny chleb!
    Powiedz mi prosze, czy gdy pierwszy raz zostawiasz ciasto pod przykryciem na te 12 godz. to przykrywasz szczelnie (np. folia) czy tylko sciereczka?

    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  12. Bea, wiesz nie pamietam czym przykrylam pierwszym razem ale mysle ze scieraczka, bo folia moglaby sie mi przylepic do chleba. Teraz tez w koszyku przykrylam zwykla sciereczka - na 18 godzin (nie 12-cie jak napisalas). Mam nadzieje ze Ci pieknie sie uda!

    ReplyDelete
  13. Aniu, cudnie wygląda Twój chleb z całymi oliwkami. :)
    Ja również upiekłam i bardzo nam smakował. :)
    Dziękuję za fajny przepis i wspólne pieczenie. :)

    ReplyDelete
  14. Dziekuje Aniu! Niestety upieke dopiero w pozniejszym terminie :( Ale upieke! :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    ReplyDelete
  15. Małgosiu, mnie też było miło!
    Bea - upieczesz, kiedy znajdziesz czas - mogę tylko dodać, że warto!

    ReplyDelete
  16. Upieczony! I baaardzo zaluje, ze dopiero teraz mi sie to udalo, gdyz ten chleb jest absolutnie przepyszny! Szczerze mowiac, to smakowo zupelnie nie ustepuje temu, ktory kupuje w ulubionej piekarni, choc skorka jest rzecz jasna troche inaczej wypieczona, ale to nic. Chleb jest absolutnie przepyszny i juz niebawem zdjecie jako dowod wypieku zagosci tez u mnie na blogu ;)

    Pozdrawiam serdecznie i raz jeszcze dziekuje za te smakowita propozycje :)

    ReplyDelete
  17. Bea, bede wypatrywac! Bardzo sie ciesze, ze smakowal!

    ReplyDelete