1 March 2013

Mindoro


Rozpoczęliśmy najprzyjemniejszą część zwiedzania Filipin, czyli przemieszczanie się po mniejszych wyspach. Najpierw parę dni na Mindoro (to zupełnie spora wyspa), w okolicy Puerto Galera. To bardzo popularne miejsce przede wszystkim dla miłośnikó nurkowania, ale nie tylko. Plaża nie jest wielka, za to woda w morzu krystalicznie czysta. Od kilku tygodni wybiegałam myślami do chwili, gdy zanurzę się w cudownej wodzie i będę mogła popływać, no i stało się! A jutro powinniśmy dojechać na najsłynniejszą wyspę Filipin - Boracay.

At long last we have left the clouds, mist and rain of the mountains for the island hopping phase of our Philippines adventure. We are now on Mindoro, we went by a combination of jeepney, an elongated passenger carrying version of the old American jeep and boat. We went to the small resort outside Puerto Galera. It is basically a diving center and most of the activities evolve round diving. The beaches are quite nice, the sea is clear and clean and we have managed to get our toes in warm water at last. Tomorrow we are going to reach the Philippines' most famous island - Boracay.

Poniżej widok z naszego tarasiku / Below, a view from our small terrace.



Pansit to jedno z najpopularniejszych dań na Filipinach / Pansit is one of the most popular dishes on the Philippines


5 comments:

  1. Morze bajkowe, a jedzonko wygląda bardzo smakowicie!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Morze żeczywiście super, ale przyznam Ci się, że jedzenie na Filipinach nie rzuciło nas na kolana, niestety. Pansit jest ok, ale jedynym dodatkiem jest tu sos sojowy no i limonka. Szkoda :-(

      Delete
    2. Nie korzystają z przypraw? Aż grzech nie korzystać z tego co natura w tamtym rejonie świata daje. Wielka szkoda.

      Delete
    3. No mnie też trudno zrozumieć! W sklepach na półce z przyprawami pustki - sól, pieprz i kilka bardziej europejskich niż orientalnych przypraw. No cóż, tak tu mają :-)

      Delete
  2. Ojej aż chciałoby się iść i poleżeć na plaży :D

    ReplyDelete