16 August 2009

makaron ze świeżymi pomidorami i bazylią


Jakiś czas temu przeczytałam "Dziennik Toskański" Tessy Capponi-Borawskiej i wśród różnych przepisów zaintrygowały mnie - na spaghetti con pomodoro fresco, sedano e olio i na pasta col sugo di pomodoro crudo. Zrobiłam moją wersję sosu i wyszedł wyśmienicie! Oczywiście najlepiej smakuje w lecie, gdy pomidory dojrzewają na słońcu i są bardzo aromatyczne. Świetne danie na gorący, letni dzień, polecam!
To moja druga propozycja do Sezonu Pomidorowego oraz do akcji Z widelcem po Europie.

Makaron ze świeżymi pomidorami i bazylią

300 gr pomidorów
3 gałązki bazylii (użyłam drobno liściastej "fino verde")
oliwa extra vergine
sól/pieprz
250 gr makaronu (kształt dowolny)

Pomidory sparzyłam i obrałam ze skórki, usunęłam następnie nasiona i drobno posiekałam. Przełożyłam je do miseczki, zalałam obficie oliwą, dodałam listki bazylii, sól i świeżo zmielony pieprz, wymieszałam i zostawiłam w temperaturze pokojowej pod przykryciem na kilka godzin.
Ugotowałam makaron al dente, lekko skropiłam oliwą (wówczas się nie skleja) i polałam sosem.
Podajemy natychmiast.
Smacznego!

6 comments:

  1. mniam! uwielbiam takie proste sosy do makaronu :)

    ReplyDelete
  2. Ubiegłaś mnie! Też lubię to danie i lubię Dziennik Toskański. Powiedziałam kiedyś Autorce, że wypróbowuję Jej przepisy - była mile zaskoczona :)

    ReplyDelete
  3. Robiłam i robię często :)
    Też mam na blogu :)
    A "Dziennik Toskanski" przeczytałam jednym tchem:) Super! :)

    ReplyDelete
  4. Jee! kuchnia włoska to jest to!:D

    ReplyDelete
  5. moje pomidory już dojrzewają
    na krzakach i na parapecie :-)

    ReplyDelete
  6. Ha, tez czytałam "dziennik" w te wakacje i skusiłam się na ten sam makaron :) Nawet na blogu go pokazałam.Pyszny jest:)

    ReplyDelete