2 June 2009

bhoona gosht - indyjskich klimatów ciąg dalszy


Nie zdążyłam zrobić od razu wpisu o moim drugim pysznym daniu z kuchni indyjskiej, które ugotowałam wczoraj na kolację. Zostało mi troszkę jagnięciny, okrawki w zasadzie, w sam raz na naszą kolację we dwoje (plus jarzynki). Wyszukałam bardzo ciekawy przepis w książce "Complete Indian Cookbook" Mriduli Baljekar. Danie aromatyczne i bardzo smaczne. Trochę z nim zachodu, ale warto trzymać się przepisu, smażenie w różnych temperaturach ma duży wpływ na produkt finalny czyli smak całego dania. Myślę, że można spróbować i z innym mięsem - na przykład wołowiną - choć oczywiście nie będzie to już wtedy danie indyjskie, bo tam się krów nie jada ze względów religijnych. W Indiach bardzo często jada się mięso kozie, więc jeśli ktoś ma dostęp to z pewnością można by wypróbować. W Indiach danie takie jada się z ryżem lub z placuszkami "roti"oraz z jarzynami (na przykład bhajee lub aloo mattar). Mam nadzieję, że uda mi się kogoś zachęcić do kuchni indyjskiej, bo na prawdę warto spróbować!

Bhoona Gosht - smażona jagnięcina

1 kg jagnięciny (łopatka lub udziec)
5 łyżek oleju
3 duże cebule (posiekane)
ok 2-3 cm korzenia imbiru, startego na tarce
3-4 ząbki czosnku, rozgniecione
1 łyżeczka kurkumy
2 łyżeczki mielonego kminu
1 łyżka mielonej kolendry
1/2 - 1 łyżeczka chilli w proszku
200 ml ciepłej wody
1 łyżeczka soli
2 średnie pomidory, obrane i posiekane (lub z puszki)
4-5 świeże zielone chilli (opcjonalnie, ja nie dałam)
1 łyżeczka przyprawy garam masala
1 łyżka posiekanej świeżej kolendry (ja nie dałam bo akurat nie miałam a na pewno smakowałoby jeszcze lepiej)

Odcinamy od mięsa zbyteczny tłuszcz, myjemy i kroimy na kawałki ok 2 cm. Na rozgrzany olej (najlepiej w rondlu) smażymy cebulę, imbir i czosnek (ok 5 minut, aż cebula zmięknie). Zmniejszamy ogień i dodajemy kurkumę, kmin, kolendrę (mieloną) i chilli (mielone). Mieszamy i smażymy 2-3 minuty. Dodajemy mięso, zwiększamy ogień (do średniego) i smażymy 5 minut stale mieszając. Przykrywamy i gotujemy 15-2 minut aż płyn się wygotuje, mieszając co jakiś czas.

Podkręcamy ogień (na duży) i smażymy mięso 2-3 minuty mieszając, skręcamy nieco i smażymy dalej 7-8 minut. Dodajemy wody i soli i po zagotowaniu przykrywamy i dusimy na wolnym ogniu 50-60 minut (aż mięso będzie miękkie). W razie potrzeby dodać nieco wody. Pod koniec gotowania mięso powinno być w gęstym sosie. Dodajemy pokrojone pomidory i całe chilli (ja pominęłam), mieszamy i smażymy 3-4 minuty. Dodajemy przyprawę garam masala i połowę świeżej kolendry. Mieszamy i danie jest gotowe.
Po nałożeniu na talerze posypujemy resztą kolendry (której nie miałam więc pominęłam).
Smacznego!

2 comments:

  1. ciekawie brzmi,lubie jagniecine,ale kolendre bym wyrzucila-nie cierpie jej,ale tak juz z nia jest,albo sie ja kocha,albo nienawidzi..... :)

    ReplyDelete
  2. Bardzo, bardzo lubię takie orientalne dania. WYgląda super. Jagnięcina i garam masala - z przyjemnością spróbuję :) Pozdrawiam :)

    ReplyDelete