To jest moje pierwsze podejście do słynnego deseru :-) Tiramisu to klasyka i jeden z najlepszych deserów jaki można sobie wyobrazić. W Krakowie można zjeść pyszne tiramisu w restauracji Al Dente, przygotowane oczywiście przez Włocha. Słodycz kremu przełamana jest gorzką aromatyczną kawą, jak dla mnie rewelacja! Mój wyszedł pysznie, choć muszę popracować nad bardziej artystycznym układaniem namoczonych w kawie biszkoptów na zmianę z kremem. Swoje tiramisu przygotowałam z przepisu stąd.
Tiramisu
3 duże jajka
100 g drobnego cukru
125 g serka mascarpone
125 ml śmietanki 30-36 %
szklanka mocnego, dobrego espresso
100 ml wina Marsala lub 50 ml mocniejszego alkoholu (np likieru Amaretto)
ok. 20 biszkoptów typu savoiardi
kakao w pudrze do posypania
W dużej misce mikserem ubijamy żółtka z cukrem aż powstanie jasny krem. Dodajemy serek mascarpone i mieszamy. W innej misce ubijamy śmietanę na sztywno i delikatnie mieszamy z masą jajeczno-serową. W osobnej misce ubijamy białka na sztywno i mieszamy z kremem. Przygotowujemy kawę, mieszamy z winem/likierem. W misce lub w pucharkach układamy krem na przemian z namoczonymi w kawie biszkoptami, kończymy warstwą kremu. Wstawiamy do lodówki. Przed podaniem posypujemy po wierzchu kakao. Gotowe!