24 June 2012

orientalna kolacja w wykonaniu mojego meża


Mój kochany mąż kilka dni temu upichcił pyszną kolację rodem ze Śri Lanki! Miło było znów wrócić wspomnieniami do naszej cudownej podróży. Klasyczny obiad na Śri Lance to oczywiście ryż - biały lub czerwony, dwa do czterech różnych curry, soczewica oraz sambol kokosowy. Sambol robi się ze świeżego kokosu z dużą ilością chilli i z cebulką. Jest bardzo ostry, ale rewelacyjnie komponuje się z resztą. Podawany jest też na śniadanie do "spring hoppers" razem z soczewicą.
Świeże wiórki kokosowe można sobie łatwo w domu zrobić. W tym celu trzeba poszukać dobrego, świeżego kokosa (trzeba wybierając kokosa nim potrząsnąć i posłuchać czy jest w środku płyn, gdy nie ma znaczy, że kokos jest stary i wysechł). Obieramy kokos z łupiny, i ściągamy brązową skórkę tak by mieć tylko białe kawałki. Płyn ze środka możemy wylać. Kawałki kokosa wkładamy do blendera i miksujemy do uzyskania wiórek. Tak przygotowane wiórki możemy 1-2 dni przechowywać w lodówce (w szczelnym pojemniku) lub zamrozić w woreczkach i mieć do kolejnego curry.
Przepisy znaleźliśmy tutaj.



Curry z dyni

1 łyżka ryżu basmati
2 łyżki świeżo startych wiórek kokosowych
1 cebula drobno posiekana
1 gałązka świeżych listków curry, świeżych lub mrożonych
100 ml mleczka kokosowego
1 łyżeczka nasion gorczycy
500 g dyni, obranej i bez pestek, pokrojonej w 2-3 cm kawałki
2 małe zielone chilli, drobno posiekane
1 łyżeczka płatków suszonej ryby (u nas tuńczyka)
1 łyżeczka mielonego kminu
1 łyżeczka mielonej kolendry
1/2 łyżeczki kurkumy
2 ząbki czosnku pokrojone w plasterki
300 ml mleczka kokosowego
szczypta przyprawy curry

Na rozgrzanej patelni prażymy ryż około 1 minuty, dodajemy świeże wiórki kokosowe, cebulę i listki curry i mieszając prażymy aż kokos zbrązowieje. Gdy jest gotowe, przekłądamy do blendera i miksujemy aż powstanie pasta. Dodajemy 100 ml mleczka kokosowego, gorczycę i mieszamy dokładnie. Przekładamy do rondla, dodajemy wszystkie pozostałe składniki, przykrywamy i gotujemy na małym ogniu aż dynia będzie miękka. Doprawiamy solą do smaku.
Przed podaniem posypujemy przyprawą curry.



Coconut Sambol

1 łyżeczka czarnego pieprzu z grubsza zmielonego
1 łyżka płatków suszonej ryby (u nas tuńczyka)
1/2 czerwonej cebuli, drobniutko posiekanej
1 łyżeczka chilli w pudrze lub płatkach
1/2 łyżeczki ostrej papryki
1/2 świeżego kokosa startego na wiórki
sok z 1/2 limonki

Wszystkie składniki bez soku z limonki umieszczamy w moździerzu i ubijamy na miazgę.Dodajemy sok z limonki, mieszamy. Sambol powinien mieć wyczuwalny smak limonki ale nie powinien być kwaśny.



Dahl

250 g czerwonej soczewicy
1 łyżeczka kurkumy
2 długie czerwone chilli
1 czerwona cebula posiekana
1 pomidor posiekany
2 ząbki czosnku rozgniecione
5 cm kawałek świeżego imbiru, drobniutko posiekanego
2 łyżeczki zmielonego kminu
50 g klarowanego masła ghee
1 gałązka świeżych listków curry (lub mrożonych)
2 łyżeczki czarnych nasion gorczycy.

Soczewicę, kurkumę, chilli, cebulę i pomidory umieszczamy w rondlu. Dodajemy 5 szklanek wody i zagotowujemy. Gotujemy na małym ogniu przez 15 minut aż soczewica zacznie się rozgotowywać. Podgrzewamy osobno masło klarowane, dodajemy czosnek, imbir, kmin, listki curry i nasiona gorczycy i smażymy aż przyprawy zaczną brązowieć (ok. 5 minut). Dodajemy miesznkę przypraw do soczewicy i gotujemy na małym ogniu aż nieco zgęstnieje (do konsystencji zupy).

2 comments:

  1. Kochany mąż! Mój chłopak ogranicza się do gotowania wody na herbatę i krojenia marchewek ;)

    ReplyDelete
  2. zdolny mężczyzna, zdolny!
    gratuluję.
    a jak smakowicie ;]

    ReplyDelete