18 March 2009

piekarnia tortilli



Jak już jestem w temacie chleba, to muszę powiedzieć, że zafascynowały mnie meksykańskie "piekarnie" tortilli! W każdym miasteczku, w każdej dzielnicy można wybrać się do takiej piekarni z własną mąką (kukurydzianą) i w ciągu kilkunastu minut wyjść z paczką świeżych tortilli dla całej rodziny. Najpierw mąka wsypywana jest do urządzenia mieszającego (na zdjęciu to urządzenie po lewej - zielonkawe) i wyrabiającego ciasto. Potem przenoszona do kolejnego urządzenia, które z ciasta wałkuje długi cienki placek (na zdjęciu to urządzenie czerwone) i od razu wycinane są tortille, a potem z taśmy wpadają one do pieca rotacyjnego (urządzenie niebieskie) i po chwili na kolejny taśmociąg wyjeżdżają już gotowe gorące placuszki, które się już ręcznie pakuje. Bardzo smaczne. Ale oczywiście nie tak smaczne jak tortille robione w całości ręcznie! Mnie osobiście najbardziej smakowały tortille pszenne. Mają biały kolor (w przeciwieństwie do bardziej burych w kolorze tortilli kukurydzianych) i mają znacznie delikatniejszą strukturę. Są rzeczywiście pyszne.

No comments:

Post a Comment